Repliki Panerai Radiomir 1940 minutowy repeater Carillon Tourbillon GMT

admin 0

Po raz pierwszy usłyszeliśmy ogłoszenie, że Panerai stworzył repetycję minutową z odrobiną sceptycyzmu – w końcu Panerai nadal dla wielu jest w swej istocie producentem technicznych zegarków nurkowych, a nie twórcą komplikacji, znacznie mniej poważnych komplikacji, znacznie mniej najbardziej wymagająca ze wszystkich wysokich komplikacji, aby naprawdę się zdarzyło. Jednak początkowe specyfikacje Panerai były imponujące: zegarek na rękę z dwiema strefami czasowymi, z dziesiętnym repetytorem, który na żądanie może odliczać czas lokalny lub czas lokalny; coś, co, o ile wiem, nigdy wcześniej nie zostało zrobione. W zeszłym miesiącu miałam wreszcie okazję zobaczyć i posłuchać na żywo, w butiku Repliki Panerai we Florencji i uważam, że zegarek jest niezwykle ciekawym argumentem za podejściem do pracy Panerai w skomplikowanym zegarmistrzostwie, jeśli nie z bezkrytycznym entuzjazmem, to na pewno z otwartym umysł.

Przyjrzyjmy się, co robi i jak robi to, co robi.

Kilka definicji jest prawdopodobnie w porządku: po pierwsze „przemiennik dziesiętny”. Ogólnie rzecz biorąc, termin dzisiejszy jest używany w znaczeniu przemiennika, który wybija godziny na nisko strojonym gongu; następnie liczba 10-minutowych interwałów po godzinie zarówno na niższych, jak i wyższych gongach (w ten sam sposób, w jaki konwencjonalny repeater dzwoniłby kwadrans po godzinie), a następnie liczba minut po ostatnim 10-minutowym interwale. Termin ten odnosi się po prostu do faktu, że dzwonki odzwierciedlają dziesiętną reprezentację czasu (7:58, na przykład, dzwonki siedem razy w ciągu godziny, pięć razy w odstępie 10 minut i osiem razy w minutach). Jest to nieco bardziej intuicyjny sposób reprezentowania czasu dźwiękowo niż bicie ćwiartek; jednak przemienniki minutowe wybijają kwadrans, ponieważ wyewoluowały z przemienników kwadransowych.

Pierwszy przemiennik dziesiętny we współczesnym zegarmistrzostwie został stworzony przez Kari Voutilainena i pozostają one dość rzadkie; Seiko Credor Minute Repeater to kolejny przykład tego typu. Nawiasem mówiąc, czas dziesiętny to podział dnia na dziesięć godzin; godzin na 100 minut i tak dalej; próbowano ją wprowadzić we Francji tuż po rewolucji, ale nie powiodła się. Nie znam żadnych przemienników wykonanych w tym okresie, które wybijały czas dziesiętny zgodnie ze schematem republikańskim (choć oczywiście mogą tam być). Należy zwrócić uwagę na to, że przemiennik Panerai w rzeczywistości ma trzy gongi, a nie dwa, i że dziesięciominutowy interwał jest oznaczony potrójnym uderzeniem w środkowy z trzech (uzasadnienie terminu „carillon” w imię).

Inną dość ekscytującą cechą tego zegarka jest oczywiście to, że może on na żądanie dzwonić zarówno w czasie domowym, jak i lokalnym. Możesz przełączać się między nimi za pomocą przycisku umieszczonego w koronce, co nadaje zegarkowi wygląd raczej chronografu monopusherowego – nie bez powodu, jak zobaczymy. Wciśnięcie koronki, oprócz włączenia gongu, zmienia również wskaźnik na tarczy, który pokazuje, czy zadzwoni czas domowy, czy lokalny. Powodem, dla którego ten repeater wygląda trochę jak chronograf monopusher, jest to, że w celu skoordynowania różnych mechanizmów bezpieczeństwa i przełączania się między czasem domowym i lokalnym Panerai używa mechanizmu, o którym każdy producent zegarków myśli jako pierwszy, gdy kilka funkcji muszą pracować zarówno razem, jak i kolejno: koło kolumnowe.

W jaki sposób mechanizm, kaliber P2005/MR, radzi sobie ze sztuczką przełączania między czasem domowym a czasem lokalnym dla przemiennika? Cóż, chociaż problem jest trudny, można go nieco uprościć, pamiętając, że w przypadku zegarka, który pokazuje tylko całogodzinne przesunięcia względem GMT (innymi słowy, praktycznie wszystkie zegarki GMT) obie sekwencje dzwonków będą dokładnie takie same, z wyjątkiem za wybite godziny. Oznacza to, że nie potrzebujesz zduplikowanych zestawów kamer godzinowych, 10-minutowych i minutowych; potrzebujesz tylko dwóch zestawów godzinowych mechanizmów uderzających. Nie jest to jednak prosta rzecz do wbudowania w zegarek (zwłaszcza taki, w którym dużo miejsca zajmuje już tourbillon i dwie lufy sprężyny głównej, a także działa repeater). W kalibrze P2005/MR dwugodzinne mechanizmy uderzeniowe są zbudowane jeden na drugim: dwa zestawy stojaków, które nawijają dwa zestawy luf sprężynowych, a także dwa zestawy krzywek godzinowych. W zależności od położenia koła kolumnowego stosuje się górny lub dolny zestaw – wybijanie godzin domowych lub miejscowych.

Pomiędzy popychaczem nastawczym, popychaczem do aktywacji przemiennika i koronką istnieje większe prawdopodobieństwo przypadkowego uszkodzenia przez właściciela, dlatego istnieje kilka wbudowanych systemów bezpieczeństwa, które chronią zegarek przed uszkodzeniem podczas działania systemu dzwonka . Po pierwsze, wskaźnik czasu domowego/lokalnego jest blokowany, gdy dzwonki działają; kiedy naciśniesz popychacz o 8:00, który aktywuje wzmacniak, przesuwasz również dźwignię, która odłącza popychacz w koronie. Uniemożliwia to zmianę czasu z domu na czas lokalny lub odwrotnie, gdy dzwonki działają. Wyciągnięcie koronki w celu ustawienia czasu powoduje również opuszczenie dźwigni blokującej, która zapobiega wciśnięciu popychacza, który aktywuje wzmacniak, dzięki czemu nie można przypadkowo ustawić dzwonków w trybie ręcznego ustawiania. Z tego samego powodu wciśnięcie przycisku aktywującego dzwonki również blokuje wyciągnięcie korony, więc nie można próbować ustawić godziny, w której dzwonią dzwonki. I wreszcie w koronce jest mechanizm blokujący – aby nacisnąć przycisk przełączający między czasem domowym a czasem lokalnym, należy obrócić koronkę tak, aby kropka była na górze, co odblokowuje przycisk przełączający.

Jak już wspomnieliśmy w naszym opisie startowym, kaliber P2005/MR ma również tourbillon o przesuniętym kącie, który można znaleźć w kalibrze podstawowym P2005 (jeśli można nazwać jeden z najbardziej interesujących technicznie i niedocenianych ruchów tourbillon na świecie „kaliberem podstawowym”) .

Testem kwasowości każdego przemiennika jest oczywiście nie tylko to, jak sumują się specyfikacje techniczne, jakkolwiek imponujące; tak brzmi zegarek. Tutaj mogę powiedzieć, słysząc, jak zegarek robi swoje we Florencji, że naprawdę zapewnia. Pomimo wszystkich dzwonków i gwizdów po stronie technicznej, dźwiękowo jest to bardzo czysto brzmiący i rzeczywiście bardzo tradycyjny repeater pod wieloma względami. Przy średnicy 49 mm jest wielkości niewielkiego zegarka kieszonkowego, z sporą ilością miejsca na rezonans wewnątrz. Koperta w kolorze czerwono-złotym również ma dość tradycyjną konstrukcję, składa się z dwóch połówek zlutowanych ze sobą w środku koperty. Jeśli wszystkie inne rzeczy są takie same, większe jest zwykle lepsze, jeśli chodzi o przemienniki, ponieważ więcej energii trafia do gongów, które z kolei mają więcej do pracy pod względem głośności i powierzchni, aby wzbogacić i wzmocnić dźwięk. Na ogół w regeneratorze słychać trochę zewnętrznego szumu z mechanizmu regulacyjnego; w kalibrze P2005/MR jest to ograniczone do minimum dzięki zastosowaniu regulatora odśrodkowego/lotu.

Nieuniknionym pytaniem, oczywiście, w umysłach wielu fanów Panerai, jest to: jaki interes ma Panerai, tworząc repetycję minutową? Co to za firma z historią florenckiego producenta instrumentów morskich i wojskowych, która robi komplikację tak silnie związaną z francusko-szwajcarską tradycją haute horlogerie? Myślę, że odpowiedzią jest sam zegarek – jeśli Panerai w ogóle zamierza zrobić przemiennik, powinien być tak różny od ogólnej serii przemienników, jak to tylko możliwe.

To, czy ten zegarek odniesie komercyjny sukces, zależy od tego, czy Panerai będzie w stanie nadal poszerzać swoją publiczność poprzez włączenie swojego dziedzictwa projektowego do bardziej zróżnicowanej technicznie i estetycznie gamy zegarków. O tym, że ma taką nadzieję świadczy wprowadzenie, również we Florencji, mieście sztuki i nauki, stosunkowo cienkich (i notorycznie wodoszczelnych tylko 30 m) Repliki zegarków Luminor Due, w których konstrukcja koperty i koronka Luminor Mechanizmy blokujące są traktowane jako czyste elementy projektu, a nie jako cechy techniczne per se. Ryzyko wykalkulowane, ale nic ryzykowne, nic nie zyskane, i dopóki ekspansja tożsamości firmy nie jest jednocześnie postrzegana jako rozwadniająca, warto ją podjąć (i taką, którą trzeba było podjąć, zwłaszcza teraz , kiedy tak wiele luksusowych marek ma awersję do ryzyka).

W międzyczasie jednak Panerai wyprodukował jeden z najbardziej interesujących technicznie przemienników minutowych na świecie: tourbillon z przesuniętym kątem, carillon, przemiennik dziesiętny, który dzwoni na żądanie albo w domu, albo w czasie lokalnym i brzmi świetnie. Jest to z natury ciekawy zegarek i mam nadzieję, że jest to wskazówka, że Panerai będzie nadal podejmować ciekawe szanse teraz iw nadchodzących latach.

Radiomir 1940 Minute Repeater Carillon Tourbillon GMT: koperta, 49 mm, 18-karatowe czerwone złoto, wodoodporność 3 bary. Ruch, kaliber Panerai P.2005/MR; czas, GMT, rezerwa chodu z tyłu, przemiennik dziesiętny na trzech gongach z trzema młotkami, możliwość wyboru powtórzenia czasu dla czasu domowego lub lokalnego. 16 1/4 lignes średnicy, 10,35 mm grubości, 28 800 vph w 59 klejnotach. Czterodniowa rezerwa chodu, podwójne lufy. Odwiedź Panerai online tutaj.

Tags:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *